czwartek, 15 grudnia 2011

♥ hyves ' ♥

(l) Właśnie przeglądając nasze hyves, zauważyłam nasze (l)
(l) stare zapisy, jeszcze z kiedyś kiedyś.. ' (l)
(l) szkoda że się wszystko tak pozmieniało '.. ale ja już nic na to nie poradzę.. (l)
(l) bo jak tylko jedna strona chce coś zmienić..(l)
(l) to nic z tego nie wyjdzie.. (l)
(l) Przytaczam na dole to co jest na hyves. ♥ (l)

En ik ga je watt vertellenn.:flowers:
Vandaag wil ik je nog eens extra laten weten
hoeveel ik van je hou (l)
Het is nog meer dan zilver..
Het is nog meer dan goud.!(k)
K wil jee ff dat laten weten sgaatjuhh(l)
Dat ik heel erg van je hou(k)
En dat ik je nooit kwijt wil.(k)
Zonder jouw zal k niet kunnen leven Meisiee (l)
Jij betekent alles voor mij..(k) (l)
Bff.(k)
Je nichtjeee (l) Karo (l)
Samen voor altijd.!(l) (k) 


Natalia (l) Karolina .

czwartek, 24 listopada 2011

♥ HardCoRowe czaSy ! : D ♥

Hej ♥ Hej ♥ Hej ♥  Hej ♥  Hej ♥ 

Sama już nie wiem czy prowadzimy tego bloga, no ale cóż.. postanowiłam wstawić notkę ponieważ przypomniało mi się coś śmiesznego z naszej przeszłości.. hihii.. : D
Jest to taka zajee fajna nuta.. x D haha , takie Disco Polo : ) Po raz pierwszy usłyszałyśmy tę nutę kiedy u siebie nocowałyśmy.. wiem , że to chyba było około godziny 24 więc raczej późno.. 
Póżniej ciągle się z niej zbijałyśmy x D jedna z nas chciała nawet wstawić tą piosenkę na Facebooku.. : ))
Ale na szczęście nie wstawiła bo to by był meega obciach ! ; P

A ta piosenka to Etna ' Dziadek ' : D ♥  


♥  - Siostroo , pamiętasz ? ; ) hahaa.. ale to były fajne czasy ; DD

"Ciiaoo!♥

sobota, 19 listopada 2011

' full ♥

Eeeeeewaaaaa ♥ hm, trzeba przyznać że trochę się pozmieniało.. nie pisałysmy bardzo długo .. a już przed tym jakby to ująć zawieszeniem bloga zaczęłyśmy pisać osobno notki, i wgl nic a nic się nie kleiło.. wakacje spędziłyśmy nawet fajnie , ale rzadko sie widziałyśmy może jakieś pare razy.. całe szczęście że przynajmniej nad białym byłyśmy razem .. są fajne wspomnienia , szkoda tylko że nie mamy zdjęć. Jak ostatnio każda sama oglądała zdjęcia razem , to aż się łezka w oku kręci.. że tyle czasu byłyśmy zawsze razem .. i nie doceniałyśmy wtedy tego co miałyśmy .. nasze dni wydawały się ciągle takie same.. wstajesz , szkoła , dom śpisz.. a w weekend.. wstajeszz jedziemy do koni.. jeździmy.. jakieś zdjęcia i tyle.. potem już przestawałyśmy jeździć na koniach, bo chyba wydawalo nam się to za nudne.. a teraz jesteśmy osobno i dochodzimy do wniosku , że dużo byśmy oddały żeby było tak jak dawniej, w sensie 'przyjaciółek' . teraz żałujemy że było tyle zdjęc które kasowałyśmy .. a wiadomo że wszystkiego się nie pamięta.. zawsze wszystko sobie mogłyśmy powiedzieć, pomimo częstych kłótni .. każda zawsze trzymała zamkniętą buzię. A teraz? widujemy się może raz na rok.. jedna mieszka w Polsce, druga nadal w Holandii.. i nawet nie mamy jak pisać bloga.. tak to przynajmniej co weekend u siebie nocowałyśmy .. horrory weekendowe.. potem napisałysmy razem jakąś notkę, następnego dnia chciałyśmy sobie porobić jakieś zdjęcia.. i żadna nie miała się w co ubrać. więc każda brała ubrania tej drugiej.. wychodziłyśmy zawsze we swie na frytki .. i w ogóle te nasze rozkminy.. zawsze we dwie sobie przypominałysmy nasze wpadki takie jak na przykład słówko - saszłyki .♥ było ich dużo więcej , a teraz z bólem serca przyznajemy że żadnej nie pamiętamy.. szkoda.. przykro troszkę.. : ( nie mamy jak pisać notek.. bo jesteśmy osobno.. nie mamy o czym.. nic się nie dzieje.. nie wiemy co dalej  , i czy dalej będziemy prowadzić bloga.. przepraszamy . x X x . - holenderki ♥

niedziela, 9 października 2011

♥♥ WIELKI POWRÓT ! ♥♥

 ; * Siemanderroo ! ; DD

Jak widać po tytule : WIELKI POWRÓT !  Wróciłyśmy.. oł yeaah .. ; DD
Dzisiaj po długiej i męczącej konwersacji wirtualnej hahaha xd
Doszłyśmy do wniosku , że przywrócimy bloga ! ; )
Gdzieś w lipcu z przyczyn nieznanych usunęłyśmy go , ale raczej już tego błędu nie popęłnimy.. ; D

' Hmm.. co u nas ? ! ; )
U nas wszystko w porządeńkuu , praktycznie cały dzień gadamy na skypie..
teraz pijemy ' Gorące Kubkii ' mmm.. ; ]

Niedługo się spotkamy tak na żywo , i oczywiście wykorzystam tę okazję i zrobimy sobie jakieś foteńkii ; *
No i pewnie wam je pokażemy .. nie możemy się doczekać.. : D
i zaczniemy odliczanie , bo zostało już jakieś 5 / 6 dnii ..  juupii !
Oby pogoda nam sprzyjała , żebyśmy długo mogły być na dworkuu itp. ; ]

' Bye ♥

 

sobota, 30 lipca 2011

Kac, kac , kac ..
Masakra , imprezowało się fajnie, ale dzisiaj padamy .. haha ^ ^ ale damy radę..
pogoda masakryczna ,więc nawet nie można wyjść na dwór ani nic .. bo ciągle pada..  ; )
w taką pogodę , najlepiej jest obejrzeć jakiś horror czy coś .. zamówić pizze , i potem isć spać..
a właśnie pare filmów na nudne wieczory.. ; )

Jeden z filmów który ostatnio oglądałyśmy to :

 " dotyk przeznaczenia "

 


   " Ostatnia piosenka "

 
 Miley Cyrus w filmie "Last song" Julie Anne Robinson





piątek, 29 lipca 2011

' nasze nowe nabytki ^ ^ . ♥

Cześć . ♥ miałyśmy tą notkę napisać wcześniej , ale wolałyśmy poczekać , aż będziemy miały więcej rzeczy .
A więc teraz nadeszła ta chwila , żeby pokazać wam , co ostatnio kupiłysmy .. ;) . ♥


Pierwszym naszym nabytkiem , jest baza z "Sorayi " .
Nakłada się ją jako podkład pod makijaż .
Kosztuje mniej więcej - 30 zł . My ją już kiedyś miałyśmy , i kosztowała koło 40  .



Fluid z " Rimmel "
My mamy kolor nr ' 103 '
ogólnie ładnie się prezentuje , ale trzeba mieć dobry kolor..
bo na mało opalonej cerze , nawet najjaśniejszy , wygląda na ciemny .
cena - 40 zł .




Tusz z mało znanej firmy.. " Vollare Cosmetics "
Po jednej stronie biała odżywka po drugiej czarny tusz.
delikatnie skleja rzęsy, więc da się nosić , jak po malowaniu rzęs przejedziesz czystą szczoteczką .
cena - koło 30 a 40 zł .




Blush do policzek 'blush wet & dry o kolorze ciemnego różu .
świetnie się prezentuje na twarzy , dlatego polecamy . : )
Do nabycia w : Hemie"   -  ( Hema )






Maseczka oczyszczająca " Onyx "
Trzyma się ją z 20 min na buzi , po czym zdejmujesz ją , i resztki żelu wcierasz w twarz . Cena koło 15 zł .






Ostatnio kupiłyśmy też sb tyły na nasze telefony " Blackberry "
I jesteśmy z nich zadowolone.. ;)
Bo bardzo ładnie się prezentują. ♥
Koszt - 25 zł .





Markowa torebka -
Bardzo ładnie się prezentuje , tyle że jest jasna , więc trzeba uważać gdzie się ją kładzie. :)
Koszt - 100 zł .





Następna markowa torebka -
Ładnie wygląda ..
i nadaje się i na plaże.. i na zakupy.. ; )
Bo jest dosyć duża.. ^ ^ ♥






tyle na dzisiaj odezwiemy siię jutro i może dodamy jakies zdjęcia z dzisiejszej imprezy o ile pójdziemy !  ♥

kisses, love . ♥

wtorek, 26 lipca 2011

26 lipiec 2011 .. ♥

siemaneczko.. ♥
ah, wakacje lecą szybciej niż myślałyśmy.. ; ]
a na teraz pokażemy wam pare fajnych outfitów.. ;)

czyli moda według holenderek ' ♥

Tak na ' francja elegancja ' 
=
pretty in dirty pink
wszystko by - Zara .

do tego ostatnio wypatrzyłyśmy fajne torebki , które są teraz na topie .

 

oraz modne pościerane rurki
 

do tego sportowe bucikii ^ ^
najlepsze NIKE AIR MAX


Jak widać pierwsza torebka , ciemne poszarpane rurki i air maxy genialnie ze sb kontrastują.. ;)
ale przydałaby się do tego jakaś bluzeczka , my proponujemy -


Bo kwiatowy wzór jest bardzo modny.. ^ ^

♥ bye ♥

sobota, 23 lipca 2011

Następna dawka opisów. ;)

gdybym nie posiadała takiej cechy jak opanowanie, prawie pewne jest to, że już dawno, mimo wszystko mielibyśmy za sobą pierwszy pocałunek. jednakże stuprocentowo gwarantuje, iż kilku kolesi miałoby także pęknięty nos, jeśli w porę nie ogarniałabym.


wakacje - czyli co mnie kurwa obchodzi jaki dziś dzień tygodnia?! .


chciałabym byś zobaczył w moich oczach marzenia i spróbował je spełnić.


W życiu każdej dziewczynki przychodzi taki moment, gdy dostrzega ona, że jej mama jest bardziej pokręcona niż ona sama.


Bądź moją przyszłością - stwórzmy własne niebo.


Na chuj te słowa czułe, nie chce twojej litości, bo nie chce nic już, nie szukam tej miłości.


dziś nie odbieram telefonów, przetańczę całą noc, upiję się do nieprzytomności, zagadam z byle kim.. choć na chwilę chce zapomnieć o tobie


kobiecie nie wypada palić, nalewać wódki i spoufalać się z obcymi dlatego zaczęłam nosić spodnie .

Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie?



Miło wspominam czasy, gdy dostając 10 złotych byłam najbogatszym człowiekiem na świecie, a wypowiedzenie "dupa" to najgorszy z możliwych grzechów.


Kilogramy trufli, czekolady do tego kubek herbaty i ta cholerna walka by się pozbierać.


możesz mnie nawet, zabić ale kochać cię i tak nie przestanę.


chory moment, kiedy nagle znajdujemy się naprzeciw siebie na odległość kilku metrów, gdy zbliżając się w swoje strony ciągle mierzymy się spojrzenie w spojrzenie, i zarówno ja i Ty próbujemy wyrzuć z siebie każde z uczuć, jednak nadal nie potrafiąc ubrać żadnego, choć skromnie, w słowa, kończy się na pospolitym, ciężko wydukanym 'siema'.



alkohol? w maksymalnie skromnych ilościach. fajki? kilka razy w dotychczasowym życiu. żadnych innych środków, nigdy, pod żadnym pozorem. wiesz? cholernie mi dobrze z faktem, że nie będąc pod wpływem żadnych używek mogę cieszyć się właściwie każdą chwilą jaką daje mi los. ganiam po boisku za piłką, non stop napawam się świeżym powietrzem czy to w siodle, czy przy nakurwianiu na rowerze. jeśli zobaczysz mnie kiedyś zwijającą się na ziemi, pamiętaj, że to tylko efekt śmiechu, a co za tym idzie genialnych znajomych i czerpania maksimum z życia. najebałam się, ta. szczęściem.



zapominanie? to tak jakby kolejnymi fragmentami wypruwać sobie z piersi serce, wyżymać je z każdego kolejnego uczucia, jakiego dopuściło się w przeszłości, obrać je w popiół, który nie będzie zdolny do funkcji bicia. to zabijanie. niszczenie cząstki będącej jednym z ostatnich dowodów na to, że byliśmy kiedyś szczęśliwi.


widzisz, był tym facetem, który zaniósł mnie całą zlaną do swojego domu, położył na łóżku, ściągnął ze mnie trampki i kurtkę, a potem tuż po sprawdzeniu czy na pewno jest mi wygodnie - poszedł spać na kanapę. tak, i ustawił sobie budzik na rano, żeby wstać przede mną, a kiedy będę się budzić poddać mi pod nos butelkę wody mineralnej.


zniszcz to co zostało z naszych relacji , ostatnia namiastka kontaktu, jednen wspólny temat, na który mam dużo do powiedzenia. przyznaj się , że gardzisz naszymi poglądami doszczętnie nas rozłączając.


ha, jestem wewnątrz Ciebie, jestem w Twoich myślach, mogę Ci teraz dopierdolić.


wakacje- i pewnego czwartku dowiadujesz się, że jest niedziela.


jak się spierdoli, to wszystko naraz.


wielu niepewnie dziś spogląda w lustra. mówi sobie trzymam się, ja mówię - się nie puszczaj.


A ten debil nadal nie rozumiał że ma hipnotyzujące spojrzenie.



Wolał gdy ubierała dresy, niż skrawek materiału, który ona nazywała spódniczką.



umiałam sprawić , że się poznaliśmy. umiałam sprawić , że uśmiechałeś się dzięki mnie. umiałam sprawić , że niektóre sytuacje kojarzyły Ci się tylko ze mną. umiałam sprawić , że w pewnien sposób byłam dla Ciebie wyjątkowa. umiałam sprawić , że mi zaufałeś. umiałam sprawić , że prosiłeś mnie o radę - Ty, człowiek, który rzadko komu się zwierza. umiałam sprawić , że staliśmy się sobie bliscy. a gdy Ty zadałeś jedno z ważniejszych pytań - nie umiałam odpowiedzieć, wymiękłam.



Wiesz co by było idealnym miejscem dla Ciebie, skarbie? Pozłacana klatka z wygrawerowaną tabliczką. " Moje. Dotkniesz. Masz wpierdol"


proszę Cię o jedno - nigdy nie zmieniaj numeru telefonu. kiedyś, tuż przed śmiercią wybiorę Twoje imię z książki telefoniczej i nacisnę zieloną słuchawkę. a po Twoim 'słucham?' powiem Ci wszystko, obiecuję. powiem Ci jak na prawdę było, jak bardzo Cię kochałam, i dlaczego nigdy o tym nie mówiłam. powiem Ci też , że poświęciłam całe swoje szczęście dla Twojego dobra - zwyczajnie usuwając się z drogi , którą szła w Twoim kierunku kobieta Twojego życia.



Usiadła na krawężniku, przy bardzo ruchliwej ulicy co chwila chowając nogi. W uszach miała wetknięte słuchawki. Znajoma melodia spowodowała, że po jej policzkach spłynęła łza. Szybko otarła ją dłonią. Musi być silna. Nidy wcześniej nie okazywała słabości. To zawsze ona dumnie szła przez szkolne boisko, krzywo patrząc na mijających ludzi. To ona pyskowała nauczycielom. To ona nie dawała sobą pomiatać. Nie mogła tak po prostu się rozkleić. Czuła jak tęsknota wpierdala jej słabe serce. Wstała i zamykając oczy szła przed siebie. Kroczyła z dumnie uniesioną głową przez ulicę.



Przecież on jest. Czeka na jej osobę. Na to by się do niej przytulić, pocałować, zobaczyć jej zniewalające z nóg tęczówki. I ten uśmiech.. taki tylko dla niego. On czeka i wierzy, że kiedyś to nadejdzie, że stanie z nią w twarzą w twarz. Z całych sił tego pragnie. Tylko czy jest w stanie wytrzymać ten cholerny ból, który rozpierdala mu klatkę piersiową ?



Przecież to takie dziwne uczucie. Tak dziwne, że żadne słowa nie są w stanie tego opisać. To siedzi gdzieś głęboko. Osadza się jak dym papierosowy w płucach. Nie pozwala normalnie żyć. Doprowadza do łez i do niekontrolowanych ataków śmiechu. Na zmianę malując na twarzy uśmiech i grymas. Powoduje, że ... że masz cholerną ochotę przytulić się do kogokolwiek wmawiając sobie, ze to właśnie on. Przecież to tylko tęsknota, z którą najzwyczajniej w świecie nie potrafisz sobie poradzić.