wtorek, 8 marca 2011

Jak spławić frajera !? : D

Heeeeii.. Laseczkii.. ; D
Na dzisiaj mamy dla was coś co powinno wam się przydać w trudnych przypadkach. : D



PORADA
Jak spławić frajera?


On - Dasz mi numer telefonu?
 Ona - Jasne 997.

On: Dla Ciebie poszedłbym na koniec świata!
Ona: A zostałbyś tam?

On: Gdybym zobaczył Cię nagą, pewnie umarłbym ze szczęścia.
 Ona: Gdybym zobaczyła Cię nago - Umarłabym ze śmiechu.

On: Nie sądzisz, że to przeznaczenie zetknęło nas ze sobą?
Ona: Nie, to był zwykły pech!

On: Co byś powiedziała, gdybym poprosił Cię o rękę?
Ona: Nic. Nie umiem równocześnie mówić i śmiać się.

On: Czy my się przypadkiem nie znamy?
 Ona: Owszem, chyba widziałam Cię w ZOO.

 On: Oddałbym Ci wszystko, co zechcesz.
Ona: Dobrze, zacznij od konta w banku.

On: Nie spotkałem Cię tu wcześniej.
Ona: Wiem i więcej nie spotkasz.

On: Gdzie byłaś przez całe moje życie?
Ona: Chowałam się przed Tobą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz